II Bałtycka Konferencja "Zarządzanie i Organizacja Bibliotek"
Tytuł: Wykorzystanie oprogramowania open source 
    w bibliotece akademickiej na przykładzie 
    Biblioteki Głównej Uniwersytetu Szczecińskiego.
(fragment)
Urszula Ganakowska* 
    Wojciech Zatorski* 
Otwarte oprogramowanie to oprogramowanie, którego licencja pozwala na legalne i nieodpłatne kopiowane, zarówno kodu wynikowego jak i źródłowego oraz na dowolne modyfikacje kodu źródłowego. Podstawowa idea Open Source (OS) jest bardzo prosta. Jeśli programiści mają poprzez Internet swobodny dostęp do kodów źródłowych oprogramowania, mogą je modyfikować i rozpowszechniać, co umożliwia jego szybki rozwój. Ludzie je ulepszają, adaptują i poprawiają błędy. Wspólnoty Open Source przekonały się, że tego rodzaju szybki proces rozwoju oprogramowania wytwarza w efekcie lepszy produkt, niż tradycyjny zamknięty model, gdzie tylko kilku programistów może obejrzeć kod źródłowy, a wszyscy inni są zmuszeni używać tylko zapakowanego bloku bitów.*
(...)
            Spotkanie "Open Source - biblioteki" od samego początku pokazało wiele  twórczych możliwości nowego systemu. W szczególności, w dziedzinie  bibliotekarstwa, spotkanie z modelem "software libero" (chodzi o  oprogramowanie, na które nie potrzeba licencji do legalnego użytkowania)  spowodowało rozwój dwóch zasadniczych tendencji: z jednej strony zmusiło  biblioteki do zwrócenia uwagi na cały szereg niewątpliwych korzyści natury  technicznej i praktycznej, jak niezawodność, wydajność, bezpieczeństwo,  ekonomiczność itd., z drugiej strony wymusiło na samych bibliotekarzach  zaznajomienie się z zagadnieniem, może nie tyle od strony technologii, co jako  nowej metody pracy i do poznania "filozofii" OS.
Jednym z pierwszych, którzy podążyli tą drogą i odkryli, że "filozofia"  OS może być perfekcyjnie wykorzystana na potrzeby wspólnoty bibliotekarskiej,  ponieważ oferuje bardzo elastyczną metodę pracy i to w wielu płaszczyznach,  mocno przy tym bazując na wzajemnej współpracy był Dan Chudnov. W ten sposób  został on promotorem strony internetowej Oss4Lib, ale także i przede wszystkim  wspólnoty, której celem było wspieranie rozwoju i współpracy przy rozwoju  oprogramowania OS przeznaczonego na użytek systemów bibliotecznych.
Zaczynając w niepozorny sposób w lutym 1999 roku przy Yale Medical  Library, gdy jeszcze sami wynalazcy nie do końca byli przekonani, że będzie  wielu chętnych na bezlicencyjne oprogramowanie dla bibliotek, Oss4Lib, w ciągu  zaledwie kilku lat dokonał niebywałej ekspansji i obecnie jest uznawany za  niekwestionowany punkt odniesienia. Oferuje on line listę kilkuset przeróżnych  projektów pochodzących z całego świata, gdzie każda biblioteka zainteresowana  oprogramowaniem OS może z łatwością uzyskać informacje, nawiązać kontakty,  przeszukiwać zasoby, ściągać oprogramowanie w wersji demonstracyjnej i  użytkowej.* 
(...)
            Eric Lease Morgan - bibliotekarz z University Libraries of Notre Dame a  także znany autor wolnego oprogramowania MyLibrary, poszedł jeszcze dalej w  eksploracji związków między "filozofią" OS, a światem bibliotek i zainspirowany  lekturą "The cathedral and the bazar" Erica Raymond'a odkrył jeszcze głębsze  zależności, które nazwał kulturą daru.Według E.L.Morgan, wspólna kultura daru  bazowałaby na niektórych charakterystykach, które znajdujemy zarówno w  aktywności bibliotekarzy jak i we wspólnotach rozwijających OS: reguła  informacji ogólnie dostępnej i otwartej, praktyka bezpłatnej wymiany danych i  informacji, umiejscowienie w centrum uwagi relacji międzyludzkich, przywiązanie  uwagi do wzrostu znaczenia w zależności od tego co jest się w stanie zaoferować  (darować), czy to chodzi o kody źródłowe, czy szczegółowe informacje o  książkach, czy o artykułach prasowych.
  Nie jest więc przypadkiem, że pierwszy system biblioteczny OS zrealizowany  na świecie został nazwany "Koha", słowo, które w języku maoriznaczy właśnie "dar". Historia projektu "Koha" może  być uważana jako modelowa zarówno jeśli chodzi o możliwości osiągnięcia sukcesu  wynikające ze spotkania bibliotek z OS jak i w odniesieniu do potencjału jaki  tkwi w środowisku bibliotekarskim.
Koha  należy do jednej z pierwszych inicjatyw w środowisku ILS Open Source. Jejpoczątki  sięgają roku 1999, kiedy to zrodziła się ta inicjatywa, by sprostać wymaganiom  Horowhenua Library Trust (HLT), systemu bibliotecznego powszechnego użytku w  Nowej Zelandii. Realizacja oprogramowania została zlecona lokalnej firmie  informatycznej Katipo Communications Ltd. Było aktem przezorności ze strony  Katipo zasugerowanie zleceniodawcy  wypuszcznie oprogramowania jako Open Source: pierwsza publiczna edycja  oprogramowania z licencją GNU GPL miała miejsce na początku 2000 roku. Jednak  brak zgodności ze standardem MARC (oprogramowanie zostało stworzone na  wewnętrzne potrzeby HLT, które nie było zainteresowane standardami  międzynarodowymi) doprowadziło szybko do napisania od nowa kodu, po to, by  zapewnić zgodność z takim standardem. Ten skok jakościowy staje się dla Koha  początkiem nowej fazy rozwojowej, charakteryzującej się przystąpieniem do  współpracy bardzo wielu programistów z całego świata.
(...)
Biblioteka Główna Uniwersytetu z powodzeniem od prawie dwóch lat wdraża zintegrowany system biblioteczny Koha dostosowując go do wymagań biblioteki uniwersyteckiej, a także polskich realiów. We wcześniejszych latach BG US pracowała w autorskim programie bibliotecznym Biblo Info, który niestety nie był już w stanie sprostać nowym zadaniom jak np. pracy wielostanowiskowej, wsparcia dla formatu MARC21 i wielu innych. W rok 2005 zaczęliśmy wdrażać system biblioteczny Aleph. Sytuacja finansowa biblioteki nie pozwoliła jednak na kontynuowanie tego przedsięwzięcia, w którym pracować miały wszystkie biblioteki Szczecina, a dziś w systemie tym pracuje tylko Książnica Pomorska, Politechnika Szczecińska i Pomorska Akademia Medyczna. Po wnikliwych obserwacjach i konsultacjach nasz wybór padł na system Koha.
Proces wdrażania systemu bibliotecznego rozpoczął się od konwersji danych ze starego systemu do nowego. Przebiegał i przebiega w kilku etapach, pierwszy to wstępna konwersji do formatu pośredniego w bazie danych, gdzie format danych przekładany jest na pseudo MARC, a następnie po naniesieniu poprawek do właściwej konwersji do formatu MARC XML. Kolejny etap to konwersja do MARC ISO i import do systemu bibliotecznego KOHA (bazy testowej), gdzie znowu następuje sprawdzenie poprawności konwersji przez pracowników biblioteki. Gdy konwersja jest zadawalająca następuje dogranie danych do właściwej bazy katalogu głównego. Procesy te właśnie dobiegają końca, w ciągu najbliższego miesiąca zostaną zakończone ostatnie konwersje zbiorów ze starego systemu bibliotecznego.
Wraz z konwersją rozpoczęły się również pierwsze prace wdrożeniowe (które trwają do dziś) polegające na m.in. tłumaczeniu, zmianie interfejsu użytkownika, przebudowie modułów odpowiedzialnych za gromadzenie, katalogowanie i wypożyczenia. Oprócz katalogu głównego powstały i powstają kolejne bazy, takie jak: baza Centrum Informacji i Dokumentacji Europejskiej "KOMPUTEROWY KATALOG ZBIORÓW - BAZA UNION", katalog Biblioteki Wydziału Teologii, katalog publikacji pracowników Uniwersytetu Szczecińskiego, etc.

             Obecnie system biblioteczny  działa na dwóch maszynach, jednej odpowiedzialnej za obsługę "kodu" systemu  bibliotecznego, drugi bazy danych. W najbliższym czasie rozpoczną się pracę  polegające na migracji systemu bibliotecznego na nowy dedykowany serwer. Ostatecznie  system ma pracować na dwóch wydajnych serwerach wyposażonych w dwa cztero i  więcej rdzeniowe procesory.
  W ramach oszczędności i zwiększenia  elastyczności stanowisk pracy, a także ułatwienia administracji wdrażana jest  praca terminalowa. Największy koszt wdrożenia to zakup serwera za ok. 10  tysięcy złotych. Pracownicy otrzymują komputery terminale. Dzięki zastosowaniu  bezdyskowych komputerów, ich koszt spada do 600-700 zł brutto. Zastosowanie  wolnego oprogramowania na serwerze również znacząco zmniejsza koszty, oprócz  tego nie ma ograniczenia w postaci licencji na ilość stanowisk, jedynym  ograniczeniem jest wydajność serwera. W przypadku awarii terminala żadne dane  nie ulegają uszkodzeniu, wystarczy podmiana komputera na drugi i w ciągu minuty  pracownik może ponownie wrócić do pracy. W przypadku BG US zastosowano  oprogramowanie Open SUSE 10.2 wraz z LTSP.
  

  
Oprócz tego udostępnianie są końcówki "3w1" (lub "4w1") działające na podobnej zasadzie jak końcówki z dystrybucją SLAX. Różnią się tym, że jeden komputer obsługuję 3 (lub 4) stanowiska dla czytelników, tzn. do jednego komputera są podłączone trzy (lub cztery) monitory, klawiatury oraz myszki. Całość wykorzystuje bezpłatną dystrybucję linux'a Gentoo. Takie stanowisko jest automatycznie wyłączane o danej porze. Jedynym zadaniem pracownika jest włączenie komputera po przyjściu do pracy.

 
            Uruchomienie centralnego faks  serwera z wykorzystaniem Open Source miało na celu ograniczenie kosztów  związanych z wysyłaniem FAXów oraz z zakupem nieefektywnie wykorzystywanych  urządzeń wielofunkcyjnych, a także z umożliwieniem wysyłania/odbierania FAXów z  każdego komputera BG lub oddziałów (po uprzedniej autoryzacji). Zastosowano  oprogramowanie klasy enterprise AvantFax wraz z HylaFAX. W porównaniu do  standardowego faksu wolnostojącego opisane rozwiązanie zapewnia:
-  cyfrową  jakość, dzięki czemu nie tracimy jakości np. zabrudzeniami, 
 -  kolejkowanie -  standardowo w zwykłym faksie istnieje możliwość wysłania w danej chwili jednego  faksu, tutaj tworzy się kolejka dokumentów oczekujących na wysłanie bez  ingerencji człowieka. 
 -  potwierdzenie  dostarczenia fax'a na email, dzięki czemu zawsze wiemy kiedy nasz faks został  wysłany
 - statystki, wiemy ile i pod jaki numer każdy z pracowników wysłał faksów
 - skuteczna archiwizacja danych, każdy wysłany faks trafia do archiwum
 

            Od przyszłego roku planowane jest uruchomienie centralnego archiwum  wszystkich dokumentów będących w obiegu BG US, ma to być pierwszy krok ku  elektronicznemu obiegowi dokumentów. Wszelkie dokumenty będą skanowane do  wersji elektronicznej i umieszczane wraz z opisem za pomocą przeglądarki WWW na  serwerze. Aby ten cel zrealizować na przyszły rok zostały zapisane środki na  zakup kilku prostych skanerów USB oraz jednego skanera sieciowego. Dzięki  centralizacji wszelkie dokumenty będą dostępne niezależnie czy pracownik jest  na urlopie czy wyjeździe. Skróci to czas dostępu do dokumentów, a także  umożliwi kontrolowanie przepływu dokumentów (każdy dostęp do dokumentu będzie  odnotowany) i ich wersjonowanie (każde zmiany w dokumencie będą zarchiwizowane).
  W ramach ułatwienia ewidencji czasu  pracy wprowadzany jest system elektronicznej ewidencji czasu pracy z  wykorzystaniem obecnego systemu bibliotecznego. Jego pierwszym elementem, który  aktualnie jest wdrażany jest zaopatrzenie każdego pracownika w identyfikator z  kodem kreskowym. Kolejny etap to zakup czytnika i dokończenie modułu w systemie  bibliotecznym odpowiedzialnym za wejścia/wyjścia pracowników.  Dzięki takiemu rozwiązaniu w bardzo łatwy  sposób dyrekcja będzie mogła kontrolować czas pracy, a wraz z połączeniem z  systemem bibliotecznym również efektywność tego czasu (np. ilość wprowadzonych  rekordów na godzinę, dzień, etc.).
  Wydaje się, że wprowadzenie modelu "wolnego oprogramowania" doprowadziło  do wzrostu motywacji u pracowników BG US i wytworzyło nowy model pracy, który w  konsekwencji zaowocował szybszym rozprzestrzenianiem się efektów pracy i  wyraźnym wzrostem wydajności. Innymi słowy: więcej pasji, lepsza organizacja,  efektywniejsza komunikacja i funkcjonalność a więc także i większa produkcja.  Wspólnota Bibliotek OS ma zatem przed sobą ciekawe perspektywy.
2. Informatyk Biblioteki Głównej Uniwersytetu Szczecińskiego
3. http://www.opensource.ite.pl/page/main.html [dostęp: 1.10.2007]
4. http://www.oss4lib.org [dostęp:1.10.2007]